Aktualności
Gerbert o genomice
2015-06-26
Poniżej prezentujemy tłumaczenie artykułu opublikowanego w kwietniu tego roku w czasopiśmie „Holstein International Plus”. Gerbert Engelen (współwłaściciel stacji unasieniania K.I.SAMEN) odpowiedział na trzy najbardziej palące kwestie.
Henry Cooper, Rouveen (Holandia): „Czy K.I.SAMEN będzie kiedykolwiek korzystać z selekcji genomowej? Czy też pozostanie przeciwne, mimo zwiększenia jej niezawodności?”
Gerbert Engelen: "Selekcja genomowa stała się zbieraniną różnych badań. Stacja K.I.SAMEN pozwoliła sobie jednak zbadać wszystkie możliwe do zbadania genomowo cechy. Stacja od początku była zachwycona tym, że jest możliwość przebadania buhajów w kierunku rodzaju kappa-kazeiny, recesywnego genu czerwonego umaszczenia czy też beta-kazeiny A2A2. K.I.SAMEN było też zawsze chętne do przeprowadzania testów genetycznych na nosicielstwo genu recesywnego takich chorób jak BLAD, CVM i Brachyspina, aby w ten sposób zmniejszyć zasięg ich występowania w populacji. Buhaje, które posiadają którąś z tych wad genetycznych nie są dopuszczane do rozrodu w stacji K.I.SAMEN. Jeśli jednak chodzi o selekcję genomową jako narzędzie marketingowe w handlu to K.I.SAMEN jest temu przeciwne. W ten sposób można sprzedać wiele marzeń ale jest to najczęściej oszustwo. K.I.SAMEN korzysta z badań genomowych ale tylko tych potwierdzonych, a nie na oczekiwaniach. Niezawodność jest coraz wyższa ale wiedza jaką daje coraz uboższa. W tym sensie, że brakuje wielu konkretnych informacji: matki buhajów genomowych nie dają jeszcze mleka, buhaj nie ma również córek w laktacji. Wszystko wyliczane jest papierowo, a poprawność tego jest bardzo niska. K.I.SAMEN śledzi oczywiście wszystkie nowe techniki i próbuje na podstawie przeszłości (i teraźniejszości) wyciągać wnioski. Co tworzy postęp hodowlany? Jest to zmienność. Bez zmienności nie jest możliwy postęp.
Krowy hodowlane HF
2015-06-12
Mamy przyjemność poinformować, że firma K.I.SAMEN posiada w sprzedaży doskonałe krowy hodowlane rasy holsztyńsko-fryzyjskiej HF o doskonałym pochodzeniu.
Krowy są bardzo dobre pokrojowo, o mocnych, zdrowych nogach i wymionach, wyselekcjonowane do dalszej hodowli. Pochodzą z obory wolnostanowiskowej, są bezrogie, zadbane. Średnia wydajność stada to prawie 11 tys. kg mleka. Pełna dokumentacja hodowlana i weterynaryjna. Jest możliwość samodzielnego wyboru krów ze stada.
Sztuki warte polecenia!
Pierwsze potomstwo po Binksboyu już w Polsce!
2015-06-08
Mamy niezwykłą satysfakcję poinformować, że w Polsce jest już pierwsze potomstwo po naszym buhaju BINKSBOY rasy Brahman. Hodowczynią jest pani Paulina Bogusz z miejscowości Worgule (woj. podlaskie). Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów hodowlanych!
XXI Regionalna Wystawa Zwierząt Hodowlanych w Sielinku
2015-06-05
W dniach 30-31 maja 2015 roku wzięliśmy udział w XXI Regionalnej Wystawie Zwierząt Hodowlanych organizowanej przez Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Poznaniu. Wystawa odbyła się w Sielinku w gminie Opalenica i była połączona z dwoma innymi imprezami: Zielone Agro Show oraz Polskie Zboża 2105.
Stoisko K.I.SAMEN Polska Sp. z o.o. cieszyło się dużym zainteresowaniem za względu na kompleksową ofertę. Hodowcy mieli możliwość nie tylko zapoznać się z ofertą najlepszych obecnie buhajów holenderskiej stacji K.I. SAMEN, ale również zobaczyć i w pełni poznać walory oferowanych przez firmę poideł dla cieląt zaopatrzonych w rewelacyjne smoczki Peach Teats.
Przedłużamy konkurs fotograficzny!
2015-05-04
Informujemy, że konkurs fotograficzny "K.I.SAMEN okiem nowoczesnego hodowcy" został przedłużony do 31.05.2015 roku. Mają więc Państwo jeszcze szansę wygrać mrożone nasienie buhajów z naszej oferty!
Zachęcamy do zrobienia i przesłania zdjęć krów i jałówek po naszych buhajach! Pokażmy jakie mamy zwierzęta!
Z nadesłanych zdjęć wybierzemy najlepsze i opublikujemy je w galerii na naszej stronie internetowej. Zwycięzca konkursu otrzyma 10 porcji nasienia buhaja, którego sobie wybierze z naszej oferty.
Warunkiem publikacji zdjęć jest przesłanie zgody na ich publikację przez stację K.I.SAMEN Polska. Każde zdjęcie powinno być obowiązkowo opatrzone krótkim opisem: nazwa i numer krowy/jałówki, imię i nazwisko hodowcy wraz z miejscowością, informacja po jakim buhaju jest zwierzę, ewentualnie uwagi hodowcy.
Indeks NVO kwiecień 2015
2015-04-27
K.I.SAMEN stawia na praktykę dlatego bardzo ważnym elementem oceny długowieczności krów jest indeks NVO opracowany na podstawie faktycznych danych. W tabeli ponownie przedstawiamy aktualne dane dotyczące długowieczności córek naszych buhajów w porównaniu do średniej długowieczności krów w Holandii. W tabeli w każdej klasie wiekowej ujęto córki buhaja tylko w przypadku gdy ich ilość przekracza 100. Kategorie wiekowe pokazują ile córek danego buhaja żyje po 12, 24, 36, 48 i 60 miesiącach od pierwszego wycielenia. Najstarsze krowy mają więc ponad 7 lat. Tabela pokazuje rzeczywistą wartość hodowlaną buhajów, a nie szacunkowe wyniki wyceny genomowej.
Obecnie najlepszym buhajem jest DIMAN. 60 miesięcy po pierwszym wycieleniu żyje jeszcze 58% jego córek, podczas gdy średnio w Holandii żyje 28% krów. Z czarno-białych HF wciąż najlepsze są MAIK i SHOGUN, a JUNO wspiął się o 2 punkty. Warto zauważyć, że cyfry te prezentują rzeczywistość w przeciwieństwie do indeksu długowieczności LV, który jest wyliczony szacunkowo na papierze po uwzględnieniu między innymi wyceny za nogi i wymiona. LV nie ma więc żadnej praktycznej wartości dla hodowcy. Przykładem może być SHOGUN, który zdobył tylko 96 punktów za nogi i racice (podobnie jak JUNO), MANIAC zdobył 93 punkty, MAIK 102, a RADON 98. Jeśli chodzi o wymię to RADON otrzymał 97 punktów, MANIAC 98 podobnie jak SHOGUN, a JUNO 99. Natomiast w wycenie NVO wszystkie te byki znalazły się w czołówce rankingu! Ten przypadek pokazuje więc jak duża jest rozbieżność między wyceną szacunkową a rzeczywistością!
Stacja K.I. SAMEN stara się być praktyczna i dokładnie określić, jakie cechy mają, a jakie nie mają znaczenia w wycenie długowieczności krów. Patrząc na pięć powyższych buhajów można zauważyć, że wszystkie one mają indeks zacielalności powyżej średniej. Ponadto godne uwagi jest to, że buhaje hodowlane nie powinny być zbyt duże, aby ich córki dłużej żyły. Duże znaczenie ma również kondycja buhajów – wszystkie powyższe zdobyły co najmniej 103 punkty za kondycję (SHOGUN aż 11 punktów!).
Po raz kolejny praktyka pokazuje co ma znaczenie!
Komentarz w odniesieniu do zmiany bazy...
2015-04-15
Kwiecień 2015 roku to moment kiedy nastąpiła podstawowa korekta ustawień bazy genetycznej. Coś, co odbywa się co pięć lat i powinno odzwierciedlać to, co dzieje się w praktyce.
Jednak K.I.SAMEN jest zaskoczone tak gigantycznymi i niezrozumiałymi zmianami w sposobie wyceny!
Przy wycenie eksterieru stosuje się dwie skale: AV oraz skalę liniową. Średnia ocena ogólna ocenianych krów ustalona jest na 80 punktów w skali AV, co odpowiada wartości 100 na diagramie liniowym.
W przypadku ponadczasowego buhaja TIMELESS Pp jego córki zostały wycenione przez selekcjonerów w skali AV na średnią ocenę za eksterier 82,1 punkty co w skali liniowej przekładało się na 107 punktów. Obecnie przy niezmiennej wycenie córek w skali AV na 82,1 punkty (a więc powyżej średniej dla populacji), jego wycena eksterieru w skali liniowej to tylko 100 punktów (a więc średnia dla populacji). Jest to całkowicie niezrozumiałe! Podobnie dzieje się w przypadku takich sprawdzonych buhajów jak SHOGUN PS i JUNO, które w obecnej wycenie otrzymały wynik poniżej 100 za wymiona i tylko 96 za nogi i racice. Jak to jest możliwe skoro 60 miesięcy po pierwszym wycieleniu żyje jeszcze 49% córek Shoguna, gdzie średnia populacji holenderskiej to 28%? Nie byłoby to możliwe ze złymi nogami i wymionami!
Kolejną sprawą godną uwagi jest fakt, iż sprawdzone już buhaje (między innymi przez hodowców, którzy mają bardzo bogate doświadczenie, a buhaje wycenione są na setkach, a nawet tysiącach córek) są nagle dużo gorsze „na papierze” niż młode buhaje wycenione tylko genomowo (bez ocenionych córek).
Obecnie próbuje się udowodnić, że buhaje wycenione genomowo są dużo lepsze od buhajów wycenionych na córkach. Wygląda to tak, jakby chciano zastąpić młode buhaje testowe buhajami wycenionymi genomowo. Do tej pory były tzw. „buhaje testowe”, wybierane na podstawie rodowodów rodziców, a ich wartość weryfikowano na podstawie wyceny ich córek. Dopiero to pokazywało czy są one wartościowe i czy mogą trafić do hodowli.
Z obecnymi buhajami wycenionymi genomowo sprawa wygląda jeszcze gorzej ponieważ nie ocenia się ich córek. Często zdarza się, że badania genomowe dowodzą, że wartość genetyczna buhaja jest bardzo wysoka, natomiast praktyka pokazuje coś przeciwnego i jego córki są o wiele gorsze od swoich rówieśnic. Jednak tego można się dowiedzieć dopiero po wycenie tych córek! Nic więc dziwnego, że jest tak duży odsetek buhajów wycenionych genomowo, które natychmiast po swojej wycenie znajdują się w czołówce rankingu, natomiast po pierwszej wycenie córek znikają z niego bez śladu. Niestety ich potomstwo (a co za tym idzie te niesprawdzające się geny) pozostaje w hodowli na długie lata. Czy nie lepiej zatem używać w hodowli sprawdzonych, gruntownie wycenionych na potomstwie buhajów? Najwyższy czas, żeby interes hodowcy był ważniejszy od interesu firm komercyjnych wykonujących badania genomowe!
Jak mówi szef stacji K.I.SAMEN - Bas Engelen: „Byki nie zmieniają się, zmieniają się tylko liczby je opisujące”.